Stan
muz. autora, wyk. Milena Lisiecka
Gdy spotka panią pan
I gdy zostanie na noc,
Odmienny wkrótce stan
Zaskoczyć może panią.
Wynajmą więc pokoik
(O ile będą w stanie)
I będą radzić sobie,
Ta pani z owym panem.
Błogo, błogo, błogosławiony,
Błogosławiony z każdej strony,
Błogo, błogo, błogosławiony,
Błogosławiony stan.
Lecz w atmosferze wzruszeń
Ciał wymienionych dwóch,
Natura pani brzuszek
W przestronny zmieni brzuch.
I z racji eskalacji
Fizjologicznych zmian
– W mieszkaniu coraz ciaśniej!
Ze zgrozą szepnie pan.
Błogo, błogo, błogosławiony, (…)
Odwieczna płci różnica
Brzemienna bywa w skutki,
Bo pani wciąż przybywa,
Pokoik zaś – malutki.
Więc rzadko się ostatnio
Widuje pani z panem,
Pan mieszka na balkonie,
W dość opłakanym stanie.
Błogo, błogo, błogosławiony, (…)
Tak bywa, gdy autora
Przerośnie dzieło własne,
Szczególnie dzieło wielkie
W mieszkaniu nazbyt ciasnym.
Lecz niech już tak zostanie,
Niech tak zostanie, przecież
Natura wie co robi.
My tylko róbmy dzieci.
Błogo, błogo, błogosławiony, (…)
–––